„KRAINA UŚMIECHU” FRANZ LEHÁR Operetka
Kategoria: FestiwalLokalizacja: Pijalnia Główna
Rozpoczęcie: 14.08.2021 20:00
Zakończenie: 14.08.2021 22:00

„KRAINA UŚMIECHU” FRANZ LEHÁR
Operetka
Teatr Muzyczny w LublinieKUP BILET
miejsce:Pijalnia Główna w Krynicy-Zdroju
godz.20.00
muzyka - Franz Lehar
libretto - Ludwig Herzer, Fritz Lohner
przekład libretta - Krystyna Chudowolska, Tadeusz Bursztynowicz, Lech Terpiłowski
Realizatorzy:
Kierownictwo muzyczne - Przemysław Fiugajski
Reżyseria - Joanna Lewicka
Scenografia i kostiumy - Marta Góźdź Elbruzda
Choreografia - Zuzanna Dinter
Opieka literacka - Grzegorz Kondrasiuk
Kierownictwo chóru - Grzegorz Pecka
Kierownictwo baletu - Roman Kamiński
Asystent reżysera - Paulina Prokopiuk
Reżyseria świateł - Marcin Nogas
Wykonawcy:
Liza - Anna Barska
Su-Czong - Sławomir Naborczyk
Hr. Gustaw von Pottenstein - Jakub Gąska
Mi, siostra Su-Czonga - Paulina Janczaruk
Wystąpią: soliści, balet i orkiestra Teatru Muzycznego w Lublinie pod kierownictwem Przemysława Fiugajskiego
REGINA GOWARZEWSKA - prowadzenie
JACEK JASKUŁA - prowadzenie
„Kraina uśmiechu” to romantyczna historia rozgrywająca się w egzotycznej scenerii Chin. Liza zakochuje się w pięknym księciu Su-Czongu, i w jednej chwili podejmuje decyzję o wyjeździe do Chin i o poślubieniu swojego ukochanego. W ten sposób, pod romansowym konwencjonalnym kostiumem, pojawia się inny temat: spotkanie dwóch równorzędnych kultur – Zachodniej Europy i Chin, i próba dialogu pomiędzy nimi. To zapisany w libretcie ślad po autentycznej fascynacji Orientem, potęgą starej, wielkiej cywilizacji z jej osobnymi wartościami i zwyczajami. Ale ten metaforyczny, podwójny romans Europy i Chin – księcia Su-Czonga i Lizy Lichenfelds, oraz księżniczki Mi i porucznika Gustawa von Pottensteina – nie kończy się happy endem. Fascynacja zamienia się w gorzką wiedzę, różnice kulturowe i społeczne okazują się nieprzekraczalne, a marzenia o miłości i emancypacji – niemożliwe do zrealizowania ani w Chinach, ani w Europie. Orient okazuje się początkowo pięknym snem, który zmienia się w odzierający ze złudzeń koszmar. Liza i Gutek odjeżdżają, żegnani arią Su-Czonga. „Nie płacz, mała Mi”… „Uśmiech na ustach na dobre i złe”… Finał ujawnia ironiczny, pełen tragizmu sens tytułu tej późnej operetki z okresu tauberowskiego, trudnej do zakwalifikowania, spoglądającej w stronę opery.
A może jedynym prawdziwym miejscem w tym świecie jest więc Prater – świat wyobrażeń i tęsknoty za miłością?
Prezentacja festiwalowa to wersja koncertowa (częściowo inscenizowana w kostiumach).